Co skłoniło Panią do wzięcia udziału w konkursie Miss Beskidów?

Udział w tym wydarzeniu był dla mnie szansą na dalsze doskonalenie swoich umiejętności oraz reprezentowanie piękna i wartości regionu. Konkurs Miss Beskidów to także świetna okazja, aby promować lokalną kulturę oraz inspirować innych do realizacji swoich marzeń.

Jak wyglądały przygotowania do konkursu?

Przygotowania do konkursu rozpoczęły się wiele miesięcy wcześniej i były bardzo intensywne. Kilka razy w miesiącu przyjeżdżałyśmy na zgrupowania, podczas których uczyłyśmy się choreografii i doskonaliłyśmy nasze umiejętności sceniczne. Miałyśmy również sesję zdjęciową, która była ważnym elementem całego wydarzenia. Oczywiście, przygotowania wymagały sporo pracy, ale dzięki temu każda z nas mogła poczuć się pewna i przygotowana na wielką galę. Finał wypadł niesamowicie, co było efektem naszej ciężkiej pracy i zaangażowania całego zespołu.

W jakich innych konkursach piękności Pani brała udział? A czy Pani w przyszłości zamierza brać udział w kolejnych?

W zeszłym roku wzięłam udział w konkursie Foto Models Poland, który był moim pierwszym konkursem piękności, i udało mi się go wygrać. To było dla mnie niesamowite doświadczenie, które dało mi wiele satysfakcji. Mimo że udział w konkursach przyniósł mi wiele radości, w przyszłości raczej nie planuję już startować, ponieważ chciałabym w pełni skoncentrować się na rozwijaniu swojej kariery w modelingu.

Jakie jest Pani największe marzenie zawodowe?

Moim największym marzeniem zawodowym jest dostać się na zagraniczny rynek modelingu i tam rozwijać swoją karierę jako modelka. Praca na zagranicznych rynkach otworzyłaby przede mną zupełnie nowe perspektywy i wyzwania, które chciałabym podjąć.

Czy konkursy piękności obecnie dużo pomagają w znalezieniu pracy w modelingu?

Uważam, że modeling i konkursy piękności to dwie zupełnie różne branże. Oczywiście, zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku wygląd oraz umiejętności wyróżniania się odgrywają ważną rolę, jednak w mojej opinii są to dwa odrębne światy. Konkursy piękności koncentrują się bardziej na ogólnym wizerunku, osobowości oraz umiejętności prezentowania się na scenie. Modeling natomiast skupia się na pracy z modą, kampaniami reklamowymi i sesjami zdjęciowymi, co wymaga innego rodzaju przygotowania i podejścia. Choć udział w konkursach może pomóc w budowaniu pewności siebie, nie zawsze przekłada się bezpośrednio na sukces w modelingu.

Jaką rolę w Pani życiu odgrywają Beskidy?

Choć nie mieszkam w Beskidach, to ten region odgrywa dość ważną rolę w moim życiu zawodowym. Pracuję tutaj dzięki współpracy z agencją modelingu Grabowska Models, która organizuje wydarzenia w tej okolicy. Beskidy kojarzą mi się przede wszystkim z pięknymi krajobrazami. Dzięki temu regionowi mogę rozwijać swoją karierę i zdobywać cenne doświadczenia w tej branży, którą kocham. Bardzo cieszę się, że mogę reprezentować ten region jako Miss Beskidów.

Jak radzi sobie Pani z krytyką i presją mediów?

Po wygranej w konkursie Miss Beskidów spotkałam się z falą krytyki, głównie dlatego, że nie mieszkam w Beskidach ani nie pochodzę z tego regionu. Muszę przyznać, że zamiast przejmować się negatywnymi komentarzami, wolałam skupić się na tym, co dla mnie najważniejsze, czyli na rozwijaniu swojej kariery w modelingu i dążeniu do swoich marzeń. Dzięki temu zyskałam jeszcze większą pewność siebie i przekonanie, że warto podążać za swoimi pasjami, niezależnie od opinii innych.

Jakie znaczenie ma dla Pani wygląd zewnętrzny?

Wygląd zewnętrzny ma dla mnie istotne znaczenie, ponieważ w branży modelingu jest to często pierwsza rzecz, która przyciąga uwagę. Oczywiście, nie chodzi tylko o estetykę, ale również o to, jak poprzez wygląd można wyrazić swoją osobowość i charakter. Dbanie o siebie i swój wizerunek pozwala mi nie tylko poczuć się pewnie, ale także lepiej zaprezentować się w pracy. Jednakże, uważam, że piękno nie ogranicza się tylko do wyglądu zewnętrznego. To także sposób, w jaki się zachowujemy, jak traktujemy innych i jaką energię emanowaliśmy. Dlatego, choć wygląd zewnętrzny jest ważny, staram się, aby był on odzwierciedleniem tego, kim jestem jako osoba, a nie tylko powierzchowną cechą.

Jak Pani walczy ze stresem? Co sprawia, że czuje się Pani pewnie na scenie czy na wybiegu?

Na początku mojej kariery w modelingu bardzo stresowałam się wyjściami na wybieg, pokazami mody i sesjami zdjęciowymi. Czasami ta presja była przytłaczająca, jednak z biegiem czasu przywykłam do tej sytuacji i stało się to dla mnie codziennością. Kiedyś byłam bardzo wstydliwą osobą, ale praca w modelingu pomogła mi stać się pewną siebie. Dzięki licznym doświadczeniom na scenie i w obiektywie zaczęłam dostrzegać swoje mocne strony, co wpłynęło na moją pewność siebie. Każde udane wyjście na wybieg sprawia, że czuję się coraz bardziej komfortowo, a świadomość, że wykonuję to, co kocham, dodaje mi odwagi i sprawia, że cieszę się każdą chwilą na scenie.

Co chciałaby Pani przekazać kolejnym dziewczynom, które zamierzają wziąć udział w konkursach piękności?

Chciałabym przekazać dziewczynom, aby wierzyły w swoje umiejętności. Ważne jest, aby pamiętać, że każdy ma swoją unikalną urodę, która nie ogranicza się tylko do wyglądu zewnętrznego. Niech traktują ten czas jako okazję do nauki, rozwoju osobistego i nawiązywania nowych znajomości. Krytyka może być trudna, ale warto skupić się na pozytywnych aspektach i na tym, co można zyskać dzięki tym doświadczeniom. Najważniejsze jest być sobą i cieszyć się chwilą, ponieważ to prawdziwe piękno przyciąga uwagę i sprawia, że każda z nas jest wyjątkowa.

autor: Michaela Nakládalová