Reklama
Dinopark Ostrava (PL)

Jakub Unucka: Martwi mnie transgraniczne połączenie naszych regionów, foto: Kraj morawskośląski

26.11.2020
Šipka

Jakub Unucka: Martwi mnie transgraniczne połączenie naszych regionów

Kraj morawskośląski nieustannie się rozwija. Wciąż jednak są obszary, gdzie jest dużo niewykorzystanego potencjału. Jednym z nich jest połączenie komunikacyjne z sąsiednimi polskimi terenami. Co ma na ten temat do powiedzenia Jakub Unucka, pierwszy wicemarszałek kraju morawskośląskiego. W obecnej kadencji zajmuje się przemysłem, energetyką i polityką smart regionu, ale w poprzedniej należał do jego kompetencji również transport.

Ma pan za sobą cztery lata jako wicermarszałek kraju morawskośląskiego odpowiedzialny za transport i rozwój regionu w tej dziedzinie. Jak ocenia więc pan połączenie komunikacyjnego między krajem morawskośląskim i województwem śląskim?

Na kluczowych ciągach zadowalające. Nasze obszary są połączone dwiema autostradami i magistralą kolejową. Ale sąsiadujemy nie tylko ze śląskim, lecz i z opolskim województwem, nie powinniśmy o tym zapominać. Martwi mnie połączenie transgraniczne między nami. Zarówno drogowe, jak i kolejowe. Tu jest do ideału daleko.

Piętnaście lat temu miasto Opawa wyszło z inicjatywą opracowania modelowego studium „Border Crossing w euroregionie Silesia, II. etap”, gdzie zmapowano stan infrastruktury przegranicznej niezależnie od tego, kto jest właścicielem. Na podstawie tego studium realizowano kilka połączeń z polską stroną. Wiemy, które drogi chcemy wyremontować, ale niestety programy współpracy polsko-czeskiej nie mają dość pieniędzy. Musimy je lepiej finansować.

Ponadto zbliża się rewizja transeuropejskich sieci komunikacyjnych TEN-T. Chcielibyśmy do globalnej sieci TEN-T dodać korytarz drogowy i kolejowy Ostrawa – Opawa – Karniów – Bartultovice – Opole. To nasz długofalowy cel. Z tego co wiem ministerstwo transportu przygotowuje swoje stanowisko w kwestii TEN-T, ale jak brzmi, tego nie wiem.

 

Z Polski przyjeżdża do nasz bardzo dużo polskich pracowników i turystów. Nie sądzi pan, że połączenie komunikacyjne między tymi terenami powinno być silniejsze?

Tak, według statystyka dojeżdża do naszego kraju prawie 20 tysięcy polskich obywateli, z tego zdecydowana większość samochodami. Tylko nieliczni korzystają z transportu publicznego. Wiemy też, że niektóre firmy zwożą pracowników swoimi specjalnymi autobusami. Zwiększenie udziału transportu publicznego byłoby dobre dla środowiska, ale przeszkadza w tym kompletnie inny system w obu krajach. U nas transport jest w pełni zintegrowany, podczas gdy w sąsiednich polskich powiatach bardzo rozdrobniony. Na kolei współpraca też nie układa się idealnie, czego przykładem może być pięć razy droższy bilet zakupiony w dzień podróży. Jest tu ogromna przestrzeń do polepszenia.

 

Byłoby możliwe połączyć blisko położone miasta i aglomeracje?

Z tego co wiem, niektóre miasta przygotowywały takie koncepcyjne projekty. Na przykład Opawa chciała skrócić połączenie z polskim Raciborzem poprzez przekładkę drogi I/46. Ale państwo nie robi nic w tym kierunku. Na pewno by to tej części regionu pomogło. Trzeba też coś zrobić z tak zwaną „tranzytową linią kolejową” łączącą Karniów i Jesionik przez polskie Głuchołazy. Rewitalizacja tej linii bardzo by pomogła. Mogę tak wymieniać dalej. Jesteśmy razem z polskimi przyjaciółmi w Unii Europejskiej, a stan transgranicznej infrastruktury wciąż jest kiepski. Na pograniczu czesko-austriackim czy czesko-niemieckim jest dużo lepiej.

 

Rozmawiano na ten temat również z Polakami? Mieli jakieś ciekawe pomysły?

Komunikacja między nami a władzami opolskiego i śląskiego województwa idzie dobrze. Życzliwy jest również polski konsulat w Ostrawie. Na ostatnie rozmowy o kolei dużych prędkości, które zainicjowałem, przyjechali niemal wszyscy. Ale ogranicza nas podejście władz centralnych w Pradze i Warszawie. Kluczowe drogi i koleje należą do państwa. Z wojewódzkimi czy gminnymi planami zagospodarowania problemu nie ma. Do nas jest jednak z Pragi czy Warszawy bardzo daleko, więc trudno coś przeforsować. Ale nie chcę się uskarżać.

Muszę na przykład powiedzieć, że przedstawiciele Towarzystwa na Rzecz Budowy Drogi I/11-I/57 byli w lipcu u wicepremiera Havlíčka. Rozmawiali z nim o połączeniu północno-wschodniej obwodnicy Karniowa z przejściem granicznym Karniów/Głubczyce. Po polskiej stronie już rozpoczęto modernizację drogi na Głubczyce. Spotkanie posunęło sprawę do przodu. Połączenie z naszej strony powstanie, w przyszłym roku powstanie dokumentacja na potrzeby pozwolenia na budowę. To dobra wiadomość nie tylko dla Karniowa, ale dla całej transgranicznej infrastruktury transportowej.

 

Wyobraża sobie pan, że lepsze połączenie komunikacyjne pomogłoby rozwojowi gospodarki i rynku pracy?

Na pewno. Tu chodzi nie tylko o regularnie dojeżdżających, ale też o inne liczne grupy. Sam mam więcej niż pięciu znajomych, którzy prowadzą firmę w Polsce. Takich przypadków są setki, jeśli nie tysiące. Oczywiście w drugą stronę to samo. Granica w naszym regionu jest naprawdę tylko nieistotną kreską na mapie. Chociaż są sytuacje, gdy nawet ta kreska przeszkadza. Jedną z nich było zamknięcie granic podczas wiosennej fali koronawirusa.

 

Dużo się dyskutuje o projekcie Dunaj-Odra-Łaba. Jakie jest pańskie zdanie? Popiera pan?

W obecnej postaci i skali projektu nie popieram go ani ja ani reszta władz kraju. Ostatnio przeciwko kanałowi Dunaj-Odra-Łaba wypowiedziała się też ostrawska rada miejska. Projekt ma szereg przeciwników. Poza tym połączenie tych trzech rzek jest bez sensu i służyłoby tylko importowi chińskich towarów do Europy. Zapewne dlatego popierają to ludzie  z otoczenia prezydenta Zemana. W sytuacji, gdy nie mamy autostrad, obwodnic, ścieżek rowerowych czy kolei dużych prędkości chcemy budować drogę wodną?

I nie podoba mi się, że nasze ministerstwo zrobiło zasadniczy błąd, nazywając przedłużenie uspławnienia Odry z Kędzierzyna-Koźla na czeskie terytorium kanałem Dunaj-Odra-Łaba. Ten projekt z kolei popieramy. Z tego co wiem, strona polska o ten odcinek od dłuższego czasu zabiega. Ale chodzi o połączenie naszego roku z drogą wodną Odry. To nie jest Dunaj-Odra-Łaba.

 

Co przyniosła by budowa kanału dla kraju morawskośląskiego?

Uspławnienie Odrę z Polski na terytorium czeskie, do Bogumina albo innego odpowiedniego miejsca, gdzie można towary przełożyć z łodzi na wagony czy ciężarówki, byłoby bez wątpienia korzystne. Dlaczego? Dla bezpieczeństwa energetycznego kraju ważne jest, żeby nie polegać tylko na gazociągu z Rosji. Ale dalsze przedłużenie drogi wodnej w głąb kraju jest bez sensu i nie uważam tego za realne.

 

W kontekście obsługi transportowej mówi się też o ostrawskim lotnisku. Wiele osób jest zgdnych, że lotnisko w ogóle nie wykorzystało potencjału bliskości polskich granic. Ludzie stamtąd często nawet nie wiedzą, że jakieś lotnisko mamy. Dlaczego? A z drugiej strony czy nie jest z naszej strony rozważane jakieś połączenie z lotniskiem w Pyrzowicach albo Balicach?

Powiem szczerze. Nie wyobrażam sobie, że kraj jako właściciel lotniska będzie dotować i wspierać transport do swojej konkurencji. Zobaczymy, jak się uda nowa linia do Warszawy realizowana przez polski LOT. Natomiast chcemy zaproponować polskim podróżnym z pogranicza połączenie z naszym lotniskiem.

 autor: Petr Sobol

20.11.2024
Ostrava

W III kwartale 2024 r. w obiektach zbiorowego zakwaterowania na terenie województwa morawsko-śląskiego skorzystało łącznie 353,7 tys. gości, w tym 72,4 tys. obcokrajowców. Liczba udzielonych noclegów wyniosła 1,01 mln noclegów i spadła o 0,8% rok do roku. Większą liczbę gości i noclegów w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego odnotowano w przypadku klientów zagranicznych, natomiast rezydenci zanotowali spadek.

20.11.2024
Žilina

W budowanym tunelu Višňová niedaleko Żyliny rozpoczęto układanie cementowo-betonowej nawierzchni drogowej. Tym samym najdłuższy tunel na Słowacji po raz kolejny jest nieco bliżej ukończenia. Poinformował o tym Zarząd Dróg Krajowych. Uruchomienie tunelu planowane jest obecnie, po wielu latach opóźnienia, na koniec przyszłego roku.

12.11.2024
Katowice

Grupa Kapitałowa Stalexport Autostrady, zarządca płatnego odcinka Katowice-Kraków autostrady A4, podsumowała trzy kwartały 2024 r. z przyrostami w zakresie kluczowych wskaźników finansowych. W porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku wzrosły przychody oraz zysk netto. I to mimo faktu, że średnie natężenie ruchu na koncesyjnym odcinku drogi w ciągu trzech kwartałów bieżącego roku spadło o 0,3 proc. w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku.

Reklama

spedycja w międzynarodowym i krajowym transporcie drogowym

najbardziej prestiżowy klub na Śląsku, cafe & cocktail bar

ekspozycja historie regionu Liptov i jego okolicy, jego architektury, ...

najstarsze muzeum narodowe w Polsce

wydawca programu i magazynu kultury dla GOP

znajduje się przy Soláni, w malowniczej okolicy Beskidów ....

jest wyspecjalizowaną firmą budowlaną działającą na terenie całej Republiki Czeskiej oraz krajów UE.

jest wojewódzką biblioteką publiczną o statusie naukowym...

jest grupą zrzeszającą szkół policealnych w prestiżowych kierunków sztuki i projektowania mody

organizacja miejska i organizator życia kulturalnego w miastu

Reklama

Frekomos

dle firemní klasifikace

Czechy, Kraj morawsko-śląski

Portal i-Region.eu

na podstawie doświadczenia

Czechy, Kraj morawsko-śląski

Portal i-Region.eu

na podstawie doświadczenia

Czechy, Kraj morawsko-śląski